Kolejny już dzień maszerowaliśmy do stóp naszej Matki. Pogoda nas nie rozpieszcza, rozpalają nas surowe upały. Jednak wszystkim pielgrzymom dopisują dobre humory. Porannej Mszy Świętej przewodniczył biskup Tadeusz Pikus, a już tradycją stało się, że co roku na odpoczynku w Mrozach każda grupa robi sobie zdjęcie. Przez weekend pielgrzymowało z nami wielu gości, którzy jednak dziś (niedziela) powrócili już do swoich domów i obowiązków. Bardzo dobrą wiadomością jest fakt, że już w pierwszych dniach jest nas zapisanych pątników o wielu więcej aniżeli to było rok temu.